Ten serial porusza tak mocno jak sprawa Stevena Averyego.
Właśnie dlatego, że znów mamy do czynienia z człowiekiem, który od poczatku zapewnia, że jest niewinny, a od lat odsiaduje wyrok za zabójstwo i to nie byle kogo, a policjanta. Do czego posuną się mundurowi, by złapać zabójcę jednego z nich? Co było przyczyną unieważniena aż trzech procesów oskarżonego, czy bohater serialu w końcu zostanie oczyszczony z zarzutów i co stało się tak naprawdę? Czwarty proces to jeden z najlepszych i pozastawiających po sobie ślad dokumentów w tematyce kryminalniej jaki widzieliśmy.
Komentarze